Folklor, moda i zabytkowa biżuteria w nowym wideonagraniu grupy Dagadana!

Polsko – ukraiński zespół DAGADANA wypuścił 18 października pierwszy z pięciu wyjątkowych wideoklipów z niedawnego Live Session zespołu. Na nagraniach muzycy prezentują się w wyjątkowych ludowych stylizacjach. Strojami oraz muzyką zespół chce zbliżyć do siebie dwa narody – polski i ukraiński. „Żyjemy razem, obok siebie, w Polsce jest coraz więcej obywateli Ukrainy, a tak naprawdę mało się znamy, niewiele o sobie wiemy!” – zauważają muzycy.

Nagranie wideoklipu do piosenki „Grajo Gracyki” (w kurpiowskim dialekcie “Muzycy grają”) odbyło się kilka miesięcy temu we Lwowie. To pierwsze z pięciu wyjątkowych wideonagrań DAGADANY. Kolejne cztery zostaną opublikowane przez zespół w dwutygodniowych odstępach. Znalazły się pochodzące z Polski, Ukrainy i dalekich Chin utwory ludowe w jazzowo-elektronicznych aranżacjach DAGADANY. Do każdego wideoklipu artyści przygotowali wyjątkowe stylizacje łączące zarówno zabytkowe, jak i współczesne ubrania i dodatki z Ukrainy i Polski. “Zależało nam na ukazaniu piękna naszych kultur nie tylko w muzyce, ale i rękodziele. Chcieliśmy stworzyć żywe współczesne słowiańskie obrazy łącząc ze sobą różne elementy nigdy wcześniej nie zestawiane ze sobą. I tak choćby stroje noszone przez mieszkańców ukraińskich gór zestawiane są z wielkopolskimi dodatkami. “Wianki, które pojawiły się w pierwszej stylizacji są nieodłącznym elementem wizerunku zespołu ciesząc się olbrzymim zainteresowaniem na całym świecie. Po koncertach ludzie pytają się o ich historię, chcą ich dotknąć, przymierzyć, zrobić zdjęcie. A my nosząc je czujemy się wyjątkowo i pięknie. Stąd pomysł na szerszą ekspozycję elementów różnych strojów z Polski i Ukrainy.” – tłumaczą wokalistki.

Za stylizację wideo sesji do piosenki „Grajo Gracyki” odpowiedzialna jest Dominika Dyka, której prace podbijają internet. W swojej twórczości Dyka zwraca uwagę na piękno i bogactwo ukraińskiej kultury ludowej. Nakrycia głowy inspirowane są tradycyjnymi wiankami weselnymi z obwodu połtawskiego na Ukrainie. Stworzyła je pracownia Treti Pivni. Legendarna ukraińska jubilerka Slava Salyuk wykonała biżuterię wykorzystując korale, stare monety, krzyżyki. Biżuterię splatają kolorowe wstążki z Hazów z zachodniej Polski. Zespół ma na sobie zabytkowe ubrania ze sklepu „Dawnij narodnyj odiag” we Lwowie, który kolekcjonuje dawne stroje z różnych zakątków Ukrainy. I tak Daga i Dana mają na sobie wyszywane kamizelki (gorsety) zdobione koralikami pochodzące z obwodu lwowskiego. Mikołaj i Bartek ubrani są w wierzchnie okrycia zwane serdakami (sardaky) z leżącej na zachodniej Ukrainie Huculszczyzny.

Myślą przewodnią całej sesji jest spotkanie różnych kultur. Bliskich w postaci polskiej i ukraińskiej oraz oddalonej i egzotycznej chińskiej (którą muzycy zachwycili się grając koncerty w Azji).

DAGADANA gra już ze sobą dziewięć lat. Od samego początku ich filozofią było spotykanie, dzielenie się muzyką i sztuką z artystami z różnych zakątków globu oraz bycie ambasadorami polskiej i ukraińskiej kultury. Ze swoją muzyką zagrała do tej pory w 22 krajach!

Do współpracy zaproszono 2 operatorów z Polski i Ukrainy. Nad całością czuwała poznańska firma Visual Heads z reżyserem w postaci Artura Przybylskiego.

Początek roku przyniósł świetne wiadomości dla zespołu. Nagrywana w Polce i w Chinach płyta „Meridian 68″ z gośćmi z Pekinu, Mongolii Wewnętrznej i Polski oprócz nominacji do Fryderyka był także najwyżej ocenionym polskim albumem w ramach rocznego podsumowania World Music Charts Europe – czyli selekcji najlepszych płyt world music typowanych przez dziennikarzy radiofonii publicznych w Europie.

DAGADANA podpisała kontrakt płytowy z chińską wytwórnią 13th month oraz jedną z najważniejszych wytwórni world music w Europie Jaro Medien (wydający takie gwiazdy tego gatunku jak Bulgarian Voices Angelite, Hazmat Modine, Huun-Huur-tu, czy Kapelę ze wsi Warszawa). Płyta „Meridian 68”, wyjdzie w powyższych wytwórniach na początku 2018 roku i przyniesie trasę europejską i chińską trasę koncertową.

Wideosesję wspiera STOART i iCulture.pl