Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Singiel Tęsknię zapowiada nową płytę DagaDana pt. List do Ciebie. Z racji, że za oknami śnieg, tym bardziej chcemy podzielić się wierszem i naszą fascynacją poezją Janusza Różewicza, najmłodszego z braci.

Zgodnie z pragnieniem wspierającej nas rodziny, w tym brata Tadeusza Różewicza, staramy się dotrzeć do jak największej ilości ludzi, z zapomnianymi dotąd wierszami poprzez naszą muzykę.

W pracy nad nowym albumem dążyliśmy do tego, by muzyka podkreśliła piękno poezji. Nad całością produkcji muzycznej czuwał Marcin Pospieszalski (współpracował między innymi z zespołami: Armia, Raz Dwa Trzy, Martyna Jakubowicz, Zakopower, Tie Break, Young Power, Soyka Yanina & Kompania oraz Anną Marią Jopek.) Do współpracy zaprosiliśmy również amerykańskiego perkusistę Franka Parkera (współpracował z Kurtem Ellingiem, Chicago Jazz Ensemble).

Jesteśmy bardzo wdzięczni Filharmonii Łódzkiej oraz Domowi Kultury w Radomsku za to, że pozwolili nam zapoznać się z życiem i twórczością Janusza Różewicza.

Różewiczów było trzech […]. Z trzech braci Różewiczów dwaj – Tadeusz i Stanisław – wpisali się do księgi kultury polskiej. Janusz, dopiero zaczynał pisać.
Chciał pisać, tak, jak chciał żyć. W 1938 roku dostał nagrodę za wiersz, w 1939 roku walczył jako podchorąży. I później – w konspiracji.
Dnia 9 czerwca 1944 roku, w sześć lat po otrzymaniu matury, został przez Gestapo aresztowany w Łodzi i 7 listopada rozstrzelany.
[…] Wdzieram się słowem w ciszę wspomnień, żeby ta cisza nie stała się zapomnieniem…

Przyłubski F., Wspomnienie o Januszu Różewiczu. Janusz Różewicz a reminiscencje, University of Ottawa, 2001.

Janusz Różewicz -Tęsknię

Vides ut alta stet nive candidum…

…za oknem cicho legł
najbielszy, pierwszy śnieg,
stanąłem w oknie, patrzę:
– liliowy spływa zmrok,
tak pusto na ulicach –
za oknem cicho legł
najbielszy, pierwszy śnieg…

…i chciałem Ci powiedzieć,
że dziś, że dziś, jak wtedy
stoi Sorakte w śniegu
i w lasach leży śnieg…

…dorzucę drew na ogień
usiądę tu, przy Tobie,
będzie nam dobrze z sobą…

Ty będziesz znów dziś mówił,
pamiętasz? tak jak wtedy,
bym się nie martwił jutrem,
ni tym, co kryją gwiazdy,
że lepiej, gdy za miastem
spotkam się z swoją Lydią…

…Doleję Ci znów wina,
wiem przecież, które lubisz…
(w klepsydrze woda ścieka:
godzina za godziną…)

… już dawno wygasł ogień,
popiół się tylko srebrzy,
i wino wysączone,
i śmiechy już przebrzmiały,
Sorakte opuszczone,
a my od siebie z dala…

Stanąłem w oknie, patrzę:
– za oknem cicho legł
pierwszy, najbielszy śnieg…
mówisz, że płaczę? – nie…